Aloesove Pink balsam do ust Spf 30

Aloesove nie przestaje mnie zaskakiwać! Niedawno marka przyszła rebranding, a już teraz pojawiają się produkty w różnych seriach kolorystycznych. W jednym z pudełek od Pure Beauty znalazł się balsam do ust z serii Pink. Balsam zaciekawił mnie bardzo fajnym E36 aplikatorem (który jest dla mnie wręcz sentymentalny), bardzo dobrym składem oraz SPF 30. Zapraszam Was na recenzję 

Aloesove Pink balsam do ust SPF 30 nawilża i chroni 

Balsam do ust od Aloesove posiada kartonowe opakowanie w soczystym różowym kolorze, a w środku znajdziemy wyciskany balsam z aplikatorem. Muszę przyznać, że uwielbiam ten typ aplikatorów! Samo opakowanie balsamu jest bardzo wygodne i poręczne, a różowy kolor wręcz energetyzujący.
Jak sam producent deklaruje, Pink balsam do ust z SPF 30, to regenerująco ochronny preparat który zabezpiecza usta oraz skutecznie pielęgnuje. Dodatek filtrów UVA i UVB chroni skórę przed niekorzystnym działaniem promieni UV 

Co zawiera skład? 


Olea Europaea Fruit Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Glyceryl Stearate, Glyceryl Rosinate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Helianthus Annuus Seed Wax, Oryza Sativa Bran Wax, Ethylhexyl Triazone, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Oleate, Olea Europaea Oil Unasponifiables, Vitis Vinifera Seed Oil, Amaranthus Caudatus Seed Oil*, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Polyglyceryl-6 Pentaoleate, Ubiquinone**, Hibiscus Rosa-Sinensis Flower Extract*, Ginkgo Biloba Leaf Extract*, Aloe Barbadensis Leaf Extract*, Gossypium Herbaceum (Cotton) Callus Culture/Punica Granatum Callus Culture) Lysate**, Glycerin**, Trehalose**, Fructooligosaccharides**, Pentylene Glycol**, Phytic Acid**, Aqua, Parfum, Linalool, Limonene

Tak jak producent obiecał, mamy tutaj bardzo bogaty i pielęgnujący skład. Znajdziemy w nim moc różnych olei- między innymi olej z nasion amarantusa, ekstrakt z aloesu, ekstrakt z hibiskusa, oraz ekstrakt miłorzębu japońskiego które w połączeniu tworzą kompleks AHAG. W składzie produktu znajdziemy również np. masło Shea, olej winogronowy, olej ze słodkich migdałów, masło kakaowe, aloes, glicerynę i naprawdę wiele innych olei i wosków. Oczywiście znajdziemy również filtry przeciwsłoneczne i w tym przypadku są to filtry chemiczne. Na końcu znajdziemy substancje zapachowe. Muszę przyznać że cały skład produktu wygląda bardzo obiecująco i nie ukrywam, że to on mnie najmocniej zachęcił do przetestowania. No i jeszcze ten kolor! 
Już po samym składzie możemy wywnioskować że balsam ma dość tłustą i treściwą formułę. Jest to oczywiste, a w tym przypadku uważam że nawet pożądane! Ma jasnożółty kolor, a jego konsystencję przyrównałabym do konsystencji lanoliny. Ma bardzo ładny pudrowo-kwiatowy (owocowy?) zapach który nie jest zbyt mocny ani nachalny. 

Balsam delikatnie naciskamy a następnie produkt nakładamy na usta. Jest to bardzo wygodna forma aplikacji i całe opakowanie uważam za niesamowicie urocze! Pojemność to 15 ml 
Balsam od Aloesove z serii Pink kilkukrotnie uratował moje suche i spierzchnięte usta! 
Jego skład jest zarówno odżywczy i nawilżający, ale też przede wszystkim jest okluzyjny i chroniący. Na uwagę zasługuje również fakt, że produkt posiada SPF 30! Jakiś czas temu że zdarzyło mi się poparzyć na słońcu usta i to było bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Od tego czasu większą uwagę zwracam na SPF do ust
Balsam jest lekki i poręczny dzięki czemu zmieści się nawet w najmniejszej torebce, a jego działanie jest adekwatne do składu i obietnic! Jestem z niego bardzo zadowolona i bardzo się cieszę że miałam okazję go wypróbować. 

Znacie ten balsam?

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisząc komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © 2014 Beauty Lover , Blogger